mamy nowego trenera

Nowy rok i wreszcie dobra decyzja.
Nowym głównym trenerem jest Bob Hill.
Niestety nie pamiętam go dobrze z lat dziewięćdziesiątych więc nie bede się wypowiadać. Ale bilans ma dodatni więc może będzie dobrze Very Happy

moim zdaniem bardzo dobra decyzja.

weiss nie spelnial dobrze swojej roli, nie potrafil dobrze ustawić ataku sonics, żeby wszyscy byli zaangażowani.

hill pracowal w europie , NCAA i NBA w spurs, z którymi awansowal do WCF gdzie przegral z póniejszymi mitrzami ligi rocets.
doświadczenie ma, sukcesy potrafi odnosić, teoretycznie ma wszystko czego potrzeba. więc powinno być dobrze, a napewno lepiej.

po pierwsze to bardzo dobrze ze wreszcie pozbylismy sie Weissa bo widac bylo ze nie dawal sobie zbytnio rady ;];]

osobiście hilla nie znam w ogóle po raz pierwszy o nim usłyszałem jak sie dowiedziałem że został nowym trenerem Sonics :/

jeśli chodzi o obecną grę Sonics to wydaje mi sie iż Hill musi ustawić grę defensywną bo w sumie w ataku gramy dobrze ale nie zaspecjalnie w obronie. mi sie wydaje że głównym tego powodem jest mniejsze granie evansem który pomimo braku centra znakomicie radził sobie pod obiema tablicami mozna chociażby popatrzeć na poprzedni sezon gdzie evans grał duzo i co najwazniejsze grał dobrze duzo zbierał i oczywiście dobrze bronił i dlategotez wydaje mnie siem że jeśli hill ustawi odpowiednio gre defensywną to wszystko bedzie <spoko>

Masz rację, wszystko rozbija się na obronie. Obecnie mamy tylko dwóch obrońców Lewisa i Allena. Petro i Ridnuor nie mają pojęcia o obronie. Radman jest za wolny. Bez evansa będzie ciężko. Ale zobaczymy jak będzie.

trzeba powiedzieć że pierwszy powazniejszy egzamin zdał - brak Allena i przeciążenie Lewisa w sumie to trzeba też umieć trafić na taki dzień jaki ma Lewis ale pomimo to poukładał dobrze zespół pomimo braku lidera za to wielkie brawa

dobra trzeba coś napisać, bo kurwa sezon leci mecz za meczem. i wygląda to nieciekawie bo jest jakoś tak że 3 w dupe , 1 do przodu. a jak chcemy myśleć o PO to tak być nie może. mamy slabą dywizje i trzeba to wykorzystać i zdobyć seeda nr.3 , jest na to realna szansa, mimo że jazz ostatnio grają dobrze, ale AK sie polamie i znów spadną na koniec.

Hill troche poukladal gre sonics w ataku. wygląda to lepiej, radman gra mecze życia, lewis tez sobie dobrze radzi, troche malo punktów z lawki, ale murray też daje dużo energi z lawki.
wszystko nie wygląda tak źle, ale jednak nie ma zwycięstw. wiem, że może to co teraz napisze to troche nie po drodze, ale jak chcemy coś ugrac coś trzeba zrobić.
widze możliwość trejdu.
wolny jest artest, wiem że to jeden z większych popierdoleńców w lidze, może spowodować że drużyna gra świetnie ale równie dobrze może ją rozpieprzyć od środka bardzo szybko, a chemia w sonics wygląda nieźle.
Artest + anthony johnson za luka,petro i jakiegoś potapenke albo innego moora + ewnetualnie jakieś picki.
teraz uzasadnienie.

luke ta ruda wiewiórka zachowuje sie na boisku jak sarna w czasie polowania. robi mnóstwo niepotrzebnych kilometrów, czasami za dlugo przetrzymuje pilke nie ma tej zdolności do stwarzania innym czystych pozycji.
petro. może i coś z niego będzie, ale narazie jest daleko w lesie, nie stanowi zagrożenia w ataku i lapie bardzo glupie faule.
jakbyśmy mieli artesta, można by bylo grać z allenem na SG, a ronem na SF a lewis na PF i ktoś na C, collison, albo evans.
teoretycznie wyglądaj to niedobrze, ale jest to idelany team do grania up-tempo co Hill preferowal w Spurs. artest powoduje, że pierwszy lepszy crawford , jackson czy lebron nie będzie nam rzucal po 30 puntów. do tego ron na swojej pozycji jest chyba najsilniejszy w lidze i spokojnie może grać z każdym tylem do kosza.
na PG johnson, którego rola ograniczyla by sie przeprowadzenia pilki i jakiejś trójki od czasu do czasu z czytsje pozcji, bo mają w drużynie allena, rona i lewisa te czyste pozycje dla innych będą.
w takim ustawieniu jest też większa rotacja z lawką. pod koszem jest evans, radman,murray,wilkins,swift,fortson,morre.
troche szkoda że cleavsa zwolnili, bo przydalby sie na pare minut w meczu żeby inni odetchnęli.

więc ja to widze tak. ryzykownie, ale moim zdaniem to by pomoglo sonics coś wygrać. bo jak Hill nie zrobi rewolucji to nic nie ugramy i będziemy średniakami caly czas.
może ta wymiana teorwtycznie jest troche nieprawdopodobne, ale Pacers chcą oddać Rona za kogoś kto tylko móglby grać.

No i mamy kolejnego trenera. Detlef Schrempf 20 stycznia został asystentem trenera Hilla.